Ktoś kiedyś powiedział, że..
„doktorat to wyzwanie, to próba charakteru, to droga bez końca, to testowanie siebie i szukanie wciąż nowych wyzwań, zwłaszcza że cel, do którego się zmierza, bywa zmienny, a na ogół nieznany„.
Tym celem nie jest bynajmniej sama dysertacja doktorska. Jest ona jedynie środkiem do realizacji celu, a tym celem jest formacja intelektualna doktora nauk w określonej dziedzinie, dyscyplinie i specjalności naukowej. I nie chodzi tu wcale o tę rozprawę jako dzieło samo w sobie, lecz o badanie naukowe, wokół którego jest ona osnuta i którego przebieg, wyniki oraz płynące z nich wnioski komunikuje.
Jest to zatem uczenie się poprzez badanie. Aby było skuteczne, musi być metodologicznie poprawne. Zapewnienie tej poprawności rodzi, niestety, szereg rozterek, dylematów i wątpliwości metodologicznych i metodycznych.